w sumie to prace dobiegły już końca, ale jak to zwykle bywa brakuje kilku detali :) tak więc jutro na pewno już wrzucę zdjęcia odnowionej pralki.
Przy okazji dodam, że doszłam do wniosku, że skoro (choć przy ogromnym wysiłku nie tylko moim ;) tak zgrabnie poszło z pralką, to równie dobrze pójdzie mi z kuchenką :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz