Inspirując się stroną internetową, jaką znalazłam, postanowiłam Wam co nieco na ten temat napisać :)
Jaki temat? Dzisiaj na tapecie będą retro fartuszki kuchenne! Coby nam się milej kucharzyło ;)
Mimo, iż fartuszki kuchenne są z nami już od początku XIX wieku, to można śmiało powiedzieć, że ich czas nastąpił dopiero w latach czterdziestych i pięćdziesiątych. Wtedy prawie każda reklama magazynu domowego przedstawiała kobietę ubraną w (oczywiście nie sam ;) fartuch. Takie przyodzienie jak się okazuje, nie tylko służyło pięknym paniom domu do celów związanych z gotowaniem czy pieczeniem, ale różne od kuchennego modele były również stosowane do prasowania i prac domowych. Jednoznacznie wynika z tego, że posiadanie nie jednego fartucha a nawet trzech było w tym okresie bardzo modne i popularne :)
W naszych ukochanych latach 50-tych nastąpił, jak wiemy, duży i szybki wzrost ilości telewizorów. Programy familijne, jakie były wtedy emitowane, bardzo dobrze pomogły stworzyć stereotypowy obraz matki i zony, która prawie nigdy nie rozstawała się ze swoim fartuszkiem. Audycje te będąc tak często pokazywane i powtarzane, dawały każdemu pokoleniu po kolei swoiste spojrzenie na to, jak mogło wyglądać życie ponad 50 lat temu.
Na chwilę wybiegnijmy w niedaleką przyszłość :) Mianowicie w latach siedemdziesiątych fartuszki były noszone już nie tylko przez kobiety, ale i przez mężczyzn. Nie da się jednak ukryć, że ich wielozadaniowość została okrojona - od teraz fartuszki służyły już do zadań tylko i wyłącznie kuchennych.
W ostatnim czasie nastąpił niejaki fartuchowy renesans :) Znowu zrobiły się one modne, a do tego wracają w najlepszym retro stylu. Wzory lat pięćdziesiątych znów są stylowe, a oryginały z tego okresu są bardzo popularne wśród kolekcjonerów. Ja - choć wstyd przyznać - jeszcze takiego nie mam, ale za to wiem bardzo dobrze, gdzie szukać i gdzie go sobie kupię!
Jak widać na załączonych poniżej obrazkach fartuszki są po prostu przecudne!
A i ja mam już swojego ulubieńca ;)
Jest nim - tam tadam tadam ;)
Brown and Cream Houndstooth |
Poniżej inne fartuszki, które śmiało można kupić na tej stronie :)
Cafe Toile |
French Poodle |
Houndstooth Black |
Super Cupcake |
Feather Damask |
Deco Dot |
Grape Stripes |
Warto więc poświęcić trochę czasu Moje Drogie na wybór stylowego i niepowtarzalnego kuchennego stroju, który będzie Was inspirował do osiągnięcia wielkich rzeczy w kuchni! :)
Lilly
znalazłaś powiadasz? ;)
OdpowiedzUsuńtak myślałam, że ilookandcook.pl trafi w Twój gust :)
Pozdrawiam!
ps czy mogłabyś mi wysłać na sweetworldofs@gmail.com jakieś zdjęcie/logo swojego bloga, żebym mogła u siebie odnośnik zamieścić? :)
Znalazłam poprzez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńniestety, ale jeszcze nie dysponuje żadnym logo... ale postaram sie coś wymyślić :)
w każdym razie dziękuję S. :)
PS - masz pseudonim jak z Jamesa Bonda ;)
haha coś w tym jest ;) albo jak z Gossip Girl ;)
OdpowiedzUsuńja też kocham fartuchy, najpierw kupowałam zagranicą a teraz upatrzyłam sobie te z homelook.pl szczególnie te w grochy Pin-up Girl, szyte są w Polsce (!) i trochę tańsze
OdpowiedzUsuńŚliczne! Deco dot mi się bardzo podoba i ten różowy Super cupcake - taki słodziuchny~ :) i do zestawu jakieś kolorowe rękawice kuchenne :)
OdpowiedzUsuńDeco Dot również przypadł mi do gustu - z resztą, który tutaj jest brzydki? ;) nie ma takiego :)
OdpowiedzUsuńhomelook.pl? trzeba zajrzeć w takim razie :) ale co racja, to racja - mogłyby być nieco tańsze :)
Jedyne co mi się nasuwa to komentarz, który ostatnio jest bardzo na czasie " ODDAWAJ FARTUCHA " :)
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńhomelook również mnie bardzo urzekł :) mam tam już nawet upatrzonego fartucha ;)
Ja skusiłam się jakiś czas temu na taki z homelook... i nigdy więcej. Cena mówi sama za siebie. Jak dla mnie liczy się jakość. Uszyty w Polsce fartuch raczej nie spełnił moich oczekiwań. Jak patrzę na te wzory tutaj, to nawet sobie myślę, że ten z homelook jest infantylny i tandetny po prostu. I cena tych w ilookandcook nie jest najwyższa. Widziałyście ceny w COOKiE? (nie wiem czy dobrze napisałam). Tam za fartuch sobie życzą 300 zł. Z tego co czytam na ilookandcook fartuchy są sprowadzane ze Stanów. Pewnie dlatego stąd cena.
OdpowiedzUsuń